Dzidzia





a zapomniano nawet nazwiska ludzi, co wymyślili walca lub polkę! A jacy to byli wielcy ludzie! Ile oni dali szczęścia ludzkości. He błogich wspomnień w serca rzucili!
Mieć w objęciach ukochaną kobietę! Zdawało mi się tylko, że człowiekowi klęczenie i adoracja wystarczyć mogą do szczęścia! To było złudzenie.
Dopiero, obejmując szczupłą postać Dzidzi, przekonałem się, że właściwie do szczęścia nie klęczenie, ale właśnie ta pozycya jest potrzebna. Ta, a nie żadna inna!
Wszystko koło mnie znikło. Pod gwiaździstym namiotem niebios byłem tylko ja i ona!
Takie przynajmniej miałem uczucie w sercu, choć byłem posłuszną ofiarą w ręku nauczyciela tańca, mającego bezbrzężnie głupią minę, śmieszne, baletnicze ruchy i głos,
nienaturalnie dostroić się usiłujący do najwyrafinowańszych salonowych wymagań.
Miałem ją w objęciach dnia tego po raz pierwszy.
Przyszedłszy rozmarzony do domu, zanotowałem datę 18-go stycznia w kajeciku, gdzie spisywałem bieliznę dla praczki i ważniejsze wydarzenia mojego życia.
Do dziś dnia stoi tam wyraźnie: "pierwsza polka z Beatryczą.
" Chciałem napisać z "Dzidzią, " ale upodobanie w tajemniczości, które mię od jakiegoś czasu trapiło, nie pozwoliło mi na wyraźne wymienienie imienia.
Co to się zaczęły za rozkoszne dni dla mnie! Po obiedzie lekcya, dwa razy na tydzień taniec wieczorem!
Takem się już był ośmielił, że w rozmowie z Dzidzią przechodziłem czasem od pogody do najformalniejszych aluzyi do stanu mojej duszy.
Pamiętam, że raz przy rozpamiętywaniu bardzo silnych mrozów, trapiących ubóstwo warszawskie, powiedziałem:
— Znam takich, co pomimo mrozów mają podzwrotnikowe gorąco w sercu.
To już było bardzo przezroczyste, ale nie wiem, czy się Dzidzia na rzeczy poznała, bo się rozśmiała jak dziecko, a przecie to była bardzo poważna, choć nieśmiała aluzya.
W dni lekcyi tańca proszono mię na herbatę.


<<Poprzednia 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 | 72 | 73 | 74 | 75 | 76 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 87 | 88 | 89 | 90 | 91 | 92 | 93 | 94 | 95 | 96 | 97 Nastepna>>





Polecamy inne nasze strony: