Dzidzia
Daję jej lekcye, to jeszcze nie dowód... Ojciec mi pisze... moja siostra ma blednicę.
Stanęła mi w tej chwili w oczach Zosia, moja siostra, mająca takie rumieńce, że krew tryskała z jej twarzy.
— Aa... siostra? Myślałem... ja zawsze podejrzewam te siostry...
— No, kiedy ci mówię!...
— Napisz, żeby ją jaknajprędzej wydali za mąż.
— Ma dopiero lat piętnaście... (Zosia miała ich dwadzieścia).
— To nic...
może być zupełnie dojrzała... sfałszować metrykę!
— Dobryś!
— Naturalnie. Metrykę pannie wydaje natura... czasem jest długo dzieckiem, czasem staje się wcześnie kobietą.
Powtarzam: wypchnąć ją za mąż.
Jak ja miałem Dzidzię wydać za mąż? Jużbym się był i sam poświęcił... Zdawałoby się, że takie łatwe lekarstwo...
— A innego środka niema? — zapytałem z pełnym powagi spokojem, umiałem bowiem w potrzebie przybrać pozory spokoju.
— Jest żelazo... zimna woda...
Połowa naszych panien ma lub miała blednicę... Niema już zdrowych kobiet! Przyszła generacya...
Nie słyszałem, co dalej mówił.
Widziałem, żel ma w oczach wyraz reformatorski, kaznodziejski, gdy wygłaszał największe niedorzeczności. Mówił więc sobie, a ja myślałem namiętnie o sposobach ratowania Dzidzi.
Postaram się być sprawiedliwym nauczycielem, ale jak zrobić, żeby ja głowa nie bolała? Może te warkocze są za ciężkie?.. Taki wzrost nieprawidłowy włosów...
Może być bardzo, że u łysych powstaje pewna oszczędność sił żywotnych, które organizm spożytkować może w innym kierunku...
— Prawda, — zapytałem, — że niepomierny rozwój niektórych części ciała musicie odbywać kosztem innym... kosztem organizmu...
— O jakich częściach ciała mówisz?
Czy o nosie Józia Piekarskiego? Temu nos rozwinął się kosztem piątej klepki...
— Proszę cię, bądź poważnym... ja mówię poważnie!
— No, i ja poważnie.
Cóż się u twojej siostry rozwinęło tak niepomiernie?
— Włosy.
<<Poprzednia 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 | 72 | 73 | 74 | 75 | 76 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 87 | 88 | 89 | 90 | 91 | 92 | 93 | 94 | 95 | 96 | 97 Nastepna>>
Polecamy inne nasze strony: